czwartek, 18 lutego 2016

MOKKA BLOND

Hej Kochani :) 

Platynki w modzie ;) Coraz więcej mamy dostępnych ich różnych odcieni.
Dziś pokaże Wam przepiękne bardzo jasne blond mokki.


Mokka Blonde to inaczej beżowy blond albo jak niektórzy mówią truskawkowy blond. 
Kiedyś nierealny do uzyskania - Dziś jeden z najbardziej pożądanych :)

Niestety nie zrobiłam zdjęcia włosów "Przed", ale były to rozjaśnione końce w odcieniu ciepłej platyny i naturalny odrost na poziomie 7 (ciemny blond-jasny brąz). 

Zmieszałam rozjaśniacz z wodą 6% i nałożyłam na odrost. 
Po upływie ok 20 minut widząc, że efekt jest zadowalający spłukałam go i umyłam tylko raz szamponem. Nie nakładałam odżywki. 

Następnie wysuszyłam włosy i nałożyłam na całość toner 10M firmy Matrix. Trzymałam go 20 minut. 

Oto efekt końcowy :)





A Wam podobają się takie blondy? :) 

XOXO :*

sobota, 13 lutego 2016

DEKOLORYZACJA Z CZERWONYCH NA ZŁOTY

Hej Robaczki :)

Dziś jeden z ciężkich przypadków ;) 
Odwieczne wyzwanie fryzjerów: jak zejść z czerwonych lub rudych kolorów jednocześnie nie niszcząc włosów... i najlepiej za pierwszym razem... 
Czasem to naprawdę nierealne.. 

Ale w przypadku mojej klientki się udało :) 
Na pewno przyczynił się do tego fakt, że bordowa farba była nałożona tylko raz i to dwa miesiące wcześniej. 

Oto jak wyglądały włosy początkowo (naturalny odrost i włosy w kolorze bordowym):


Dodatkowym wyzwaniem i ryzykiem tej dekoloryzacji były bardzo cieniutkie, kręcone włosy klientki. Dlatego postanowiłam współpracować z OLAPLEXEM i płynnymi proteinami firmy MATRIX. 

Przygotowałam rozjaśniacz z 9% wodą i dodałam do tego Olaplex wedle zalecanych proporcji.
Mieszankę nakładałam przy pomocy specjalnej deseczki tylko na czerwone włosy, odrost omijałam. 


Olaplex opóźnia proces rozjaśniania i łagodzi jego agresywną ingerencję w strukturę włosa. Dlatego też samo ściąganie koloru trwało dobrą godzinę. Następnie umyłam włosy szamponem i nałożyłam na 10 minut proteiny. 

Jeden z najlepszych produktów na jakich pracowałam! Potrafi zdziałać cuda z włosami i co najlepsze, efekty czuć już po pierwszym zastosowaniu :) 

Proteiny spłukałam.
Następnie wysuszyłam włosy i otrzymałam taki kolor:


Było to więcej niż się spodziewałam :) Włosy naprawdę pięknie się rozjaśniły, dzięki czemu spokojnie mogłam nałożyć ten kolor, który wybrała klientka - 7G firmy MATRIX ( czyli jasny złoty brąz :) 

Wybrany kolor 7G zmieszałam pół na pół z naturą 7N, aby uzyskać 100% równomiernego pokrycia. 

Oto efekt końcowy :) 




Kolor wyszedł jednolity i idealnie pokrył naturalny odrost i rozjaśnione włosy. Światło w salonie i mój zwykły telefon nie sprzyjają dobrej jakości zdjęć za co przepraszam. 

Oczywiście po spłukaniu farby nałożyłam drugą fazę Olaplexu i trzymałam ją 15 minut. Dopiero później umyłam włosy szamponem, nałożyłam odżywkę, spłukałam i wymodelowałam. Następnie wyprostowałam kręcone włoski klientki i podcięłam końce. 

PRZED I PO:


Uważam dekoloryzacje za bardzo udaną. Klientka była zachwycona i w szoku, że udało nam się uzyskać taki efekt. Dodatkowym plusem była kondycja włosów - o wiele lepsza po tych wszystkich zabiegach chemicznych niż przed! OLAPLEX + PROTEINY potrafią zdziałać cuda! :)
Już nigdy w to nie będę wątpić :D 

Buziaki:*


środa, 10 lutego 2016

SZARE TONERY

Hej :)

Dziś trochę o szarych kolorach. 

Jedni farbują włosy żeby ukryć swoje naturalnie siwe inni farbują żeby mięć specjalnie siwe :D 
I zrozumcie tu kobiety ;) 

Szarości są teraz równie popularne co platyny. 

Pokaże Wam jedną z moich klientek, która zdecydowała się pójść za trendami włosowymi :) 

Oto włosy przed koloryzacja:



Niestety aby uzyskać szarości włosy muszą być dobrze rozjaśnione, nie mogą być żółtorudawe. 
Przygotowałam rozjaśniacz firmy MATRIX z woda 9% i nałożyłam na włosy omijając odrost. Dopiero jak kolor był prawie idealny, przeciągnęłam rozjaśniacz na odrost i trzymałam jeszcze ok 15 minut. 
Spłukałam, umyłam szamponem i nałożyłam proteiny. Po upływie ok 10 minut spłukałam je woda i wysuszyłam włosy.

Niestety nie zrobiłam zdjęcia na tym etapie. 

Przygotowałam tonery firmy MATRIX Color Sync mieszając 10A i 8A w proporcjach 3:1 i nałożyłam na całe włosy. 
Trzymałam kolor 20 minut a następnie umyłam włosy, wysuszyłam i wykończyłam fryzurę. 

Efekt końcowy :)




I jeszcze raz przed i po:


To się nazywa zmiana :D 

Buziaki :**

poniedziałek, 8 lutego 2016

NA RUDO I NA KRÓTKO

Hejka :)

Przez cały grudzień miałam ręce pełne roboty i dopiero teraz przygotowuje dla Was posty z fryzurkami z tamtego okresu. Dziś krótkie i konkretne cięcie oraz żywy rudziutki kolorek :) 


Tył głowy wygoliłam maszynką cieniując go od 12 do 3mm. Pozostałe włosy z tyłu uformowałam w kopułkę. Ponieważ Sylwia ma bardzo gęste włosy, pozwoliłam sobie je mocno wycieniować. 



Przód to delikatna asymetria. Jeden bok zakończyłam mniej więcej w połowie ucha.


Natomiast drugi bok jest odrobinę dłuższy i kończy się ok 2 cm za uchem. 


Przód również został wycieniowany, aby nadać fryzurze dynamiczności i ułatwić klientce późniejsze układanie włosów. 

Kolor który nałożyłam na całość to moje ulubione 8CC firmy MATRIX oraz zaledwie 2 kropelki pomarańczowego pigmentu również firmy MATRIX. Farbę trzymałam 40 minut. 


I jeszcze raz całość :)





I co wy na to?:)

Buziaki :*