Hej :)
Przepraszam Was za ta miesięczną przerwe, ale moja kochana mama wraz z mężem zawitała do mnie ostatnio i cały wolny czas poświęciłam im :) Mieliśmy okazje zwiedzić Londyn i powiem Wam szczerze, że zauroczyło mnie to miasto. Ma w sobie pewną magie :)
Ale wracając do fryzjerstwa...
Świeżutka fryzura z dzisiejszego bardzo pracowitego dnia :)
Po raz kolejny - pasemka. Zauważyłam, że w UK jest to najczęściej wybierana koloryzacja.
Oto włosy przed farbowaniem (śrendni brąz i łagodne jaśniejsze refleksy) :
Andzelika zażyczyła sobie gesto nałożone blond pasemka.
Najpierw podzieliłam włosy na 4 sekcje: od karku do połowy głowy, od połowy głowy do czubka i pozostałe dwie od lewego i prawego ucha do czubka. Nakładanie pasemek zaczęłam od karku. Cały tył zrobiłam na mieszance rozjaśniacza z 3% wodą. Następnie przeszłam na boki i na nich użyłam już wody 6%. Całość trzymałam ok 30-40 minut.
Efekt końcowy:
W blondzie o wiele jej lepiej prawda? :)
Oby jak najwięcej takich metamorfoz :D
Buziaki :**