Ognisty kok

Cześć :)

Najwyższa pora na kolejny wpis. Tym razem zajęłam się włosami mojej koleżanki z roku, Natalki. Ma ona cudowne, długie i gęste rude włosy. Postanowiłyśmy zrobić coś odjechanego i trochę niecodziennego. Zaimprowizowałam, trochę potapirowałam, wpięłam kilka wsuwek i wyszedł mi sporych rozmiarów ognisty kok :) Do tak wyraźnej fryzury konieczny jest konkretny makijaż. Tą kwestią zajęła się druga moja koleżanka z roku, Alicja. Efekt końcowy jest trochę w rockowym klimacie, ale uważam że całkiem ciekawy i efektowny. A Wam jak się podoba?:)

 

Buziaczki :**

Kokon na wypełniaczu

Hejka:)

Dzisiejsza fryzurka to połączenie klasyki z lekką awangardą. Zwyczajny kok upięty wysoko na czubku głowy, prezentuje ekstrawagancję i prostotę. Po raz kolejny w moich stylizacjach wspomogłam się użyciem wypełniacza. To chyba jeden z moich najlepszych zakupów ;) Dzięki niemu fryzura ma formę i pełne kształty. Wykonanie jest bardzo proste ;) Modelka miała lekko falujące się włosy, które upięłam wysoko w kucyka. Następnie nałożyłam wypełniacz i uformowałam na nim włosy w taki sposób, jak widać na zdjęciu. Całość utrwaliłam wpinając wsuwki i spryskując lakierem. Fryzurka idealna do wieczorowych stylizacji.

Fotograf: Aneta Wilańska
Obróbka kolorystyczna: Aneta Wilańska (pierwsze zdjęcie), pozostałe foty to moja prowizorka ;)
Makijaż: Dagmara Kwaśniak
Modelka: Małgorzata Kopeć

I co o tym sądzicie?

Buziaki :**